21-latek ignorujący przepisy drogowe musi stawić czoła konsekwencjom prawnym

Na terenie Koziegłów mieszka 21-letni mężczyzna, który zdecydował się na ryzykowne i niedozwolone wyprzedzanie nieoznakowanego pojazdu policyjnego. Wszystko to miało miejsce na skrzyżowaniu, gdzie obowiązuje podwójna ciągła linia, która jest przekreśleniem dla takich manewrów.

Efektowna jazda młodzieńca odbyła się w Myszkowie, dokładniej na ulicy Słowackiego. Patrol ruchu drogowego przemieszczał się tamtędy swoim nieoznakowanym radiowozem, kiedy niespodziewanie został wyprzedzony. To właśnie w tym miejscu widnieje znak poziomy P-4, który jest równoznaczny z podwójną linią ciągłą, co oznacza zakaz jej przekraczania i najeżdżania na nią. Zareagowali natychmiast, zatrzymując samochód mężczyzny do kontroli, informuje sierż. Klaudia Maladyn, pełniąca obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.

Zaskoczenie mogło okazać się jeszcze większe, kiedy za kierownicą mazdy zobaczyli 21-letniego mieszkańca Koziegłów. Kontrola pojazdu ujawniła jednak kolejne nieprawidłowości – auto nie posiadało aktualnych badań technicznych. Dowód rejestracyjny został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Mimo powiadomienia o konsekwencjach swojego wykroczenia, mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu, twierdząc, że w ten sposób straci prawo jazdy. Niestety dla niego, za popełnione wykroczenia teraz będzie musiał odpowiedzieć przed sądem.