Myszkowscy policjanci na drodze przechwycili pijanego motorowerzystę łamiącego sądowy zakaz prowadzenia
W Myszkowie, miejscowi funkcjonariusze ruchu drogowego zapobiegli potencjalnej tragedii na drodze, zatrzymując kolejną osobę będącą pod wpływem alkoholu i ignorującą wszelkie próby przestrzegania prawa. Ten szczególny przypadek dotyczył mężczyzny, który, mimo zakazu sądowego, zdecydował się prowadzić swój motorower.
Kierujący markowym jednośladem Benzohu został zatrzymany przez policjantów w Myszkowie na rutynowej kontroli drogowej. Po przeprowadzeniu testu alkomatem, 44-letni mężczyzna wykazał prawie 2,5 promila alkoholu we krwi. Co więcej, podczas procedury kontrolnej ustalono, że mężczyzna łamał aktywny sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. W obliczu tych okoliczności, funkcjonariusze uniemożliwili nietrzeźwemu motorowerzyście dalszą jazdę, przekazując pojazd osobie wskazanej przez mężczyznę.
Policja przypomina o surowych konsekwencjach łamania zakazu sądowego, w tym prowadzenia pojazdów mechanicznych, co przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości wiąże się z ryzykiem kar do 2 lat więzienia. Każdy wykroczenie tego typu również skutkuje obligatoryjnym zakazem prowadzenia wszystkich lub określonych typów pojazdów przez co najmniej 3 lata, a także wymaga zapłaty świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Minimalna kwota to 5 tysięcy złotych, choć sąd może nałożyć karę nawet do 60 tysięcy złotych.