Mężczyzna podejrzany o podpalenie własnego domu może skorzystać z terapii psychiatrycznej zamiast sądu

Mężczyzna podejrzany o podpalenie własnego domu może skorzystać z terapii psychiatrycznej zamiast sądu

Podjęto decyzję przez Prokuraturę Rejonową w Myszkowie, aby wystosować wniosek do sądu o zaniechanie postępowania przeciwko mężczyźnie, który miał podłożyć ogień w swoim domu. Zamiast tego, proponuje się zastosowanie terapii psychiatrycznej jako formy resocjalizacji.

Przywołajmy na moment przeszłe wydarzenia. Dnia 22 maja 2024 roku, doszło do tragicznego incydentu w Myszkowie, gdzie dom Sławomira D., 58-letniego mężczyzny, stał się miejscem pożaru. Wspólnie z nim mieszkały tam jego żona oraz córka. Skutkiem pożaru był eksplozja, która wywindowała stalową bramę na ulicę. Po tym dramatycznym wydarzeniu, Sławomir D. oddalił się z miejsca, gdzie to wszystko miało miejsce. Jednakże nie udało mu się uniknąć policji i został zatrzymany po pewnym czasie. Były widoczne u niego objawy oparzeń na ręce i twarzy, a dodatkowo spalone włosy i brwi.

W trakcie procesu prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Myszkowie, ujawniono, że Sławomir D. miał poważne problemy rodzinne. Był w konflikcie ze swoją żoną, a jego rodzina została objęta procedurą „Niebieskiej Karty” z powodu licznych interwencji policji. Dodatkowo, ustalono, że mężczyzna nadużywał alkoholu i miał tendencje do psychicznego znęcania się nad swoją żoną i niepełnoletnią córką, obrażając je przy użyciu wulgarnych słów. Eksperci od spraw pożarowych stwierdzili, na podstawie swojej opinii, że przyczyną pożaru domu było celowe podłożenie ognia w wielu pomieszczeniach przy użyciu substancji łatwopalnej.