Syn znęcał się nad matką, aresztowany na trzy miesiące

W Częstochowie doszło do zatrzymania 28-letniego Pawła S., który został oskarżony o przemoc domową oraz nielegalne posiadanie narkotyków. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące, co wzbudziło duże zainteresowanie opinii publicznej.
Okoliczności sprawy
Paweł S. mieszkał z matką w dzielnicy Zawodzie w Częstochowie. Dochodzenie wykazało, że od lipca do września 2025 roku, mężczyzna stosował przemoc zarówno fizyczną, jak i psychiczną wobec swojej matki. Formy przemocy obejmowały groźby, wyzwiska, oraz fizyczne ataki, które znacząco wpływały na jej samopoczucie i bezpieczeństwo.
Przeszukanie i odkrycie dowodów
Podczas przeszukania mieszkania Pawła S., policja znalazła około 11 gramów marihuany. Informację tę przekazał prokurator Tomasz Ozimek, reprezentujący Prokuraturę Okręgową w Częstochowie. W związku z tym, oskarżony usłyszał zarzuty dotyczące przemocy wobec bliskiej osoby oraz posiadania narkotyków.
Reakcja oskarżonego
Podczas przesłuchania Paweł S. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Jego postawa wzbudziła obawy prokuratora, który uznał, że może dojść do prób matactwa lub popełnienia kolejnych przestępstw, co ostatecznie doprowadziło do wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Decyzja sądu o areszcie
Sąd Rejonowy w Częstochowie przychylił się do wniosku prokuratury, uzasadniając decyzję możliwością dalszych działań przestępczych ze strony Pawła S. Tymczasowy areszt został nałożony na okres trzech miesięcy, co ma zapewnić bezpieczeństwo matce oraz zapobiec dalszym naruszeniom prawa.
Potencjalne konsekwencje prawne
Zarzut znęcania się nad osobą najbliższą grozi karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Dodatkowo, jeśli przestępstwo miało miejsce w warunkach recydywy, sąd ma możliwość zwiększenia kary do połowy górnej granicy zagrożenia. To oznacza, że Paweł S. może stanąć przed poważnymi konsekwencjami prawnymi.