Alarmujący stan finansów w Szpitalu Powiatowym w Myszkowie – długi zdrowo przekraczają wartość placówki
Kryzys finansowy osiągnął niepokojący poziom w Szpitalu Powiatowym w Myszkowie. W trakcie środowej sesji Rady Powiatu Myszkowskiego, która odbyła się 30 listopada, radni zostali poinformowani o krytycznym stanie finansowym placówki. Ta informacja została im przekazana dzień wcześniej, podczas obrad komisji zdrowia.
Analiza bilansu szpitala ujawniła alarmujące fakty – dług instytucji wynosi aż 43 miliony złotych, co jest równie niepokojące co to, że jest to kwota równa całemu majątkowi szpitala. Co więcej, według naszych źródeł, instytucja zobowiązana jest do zapłaty GVM Carint – firmie będącej podwykonawcą kontraktu na kardiologię inwazyjną – kwoty sięgającej nawet 12 milionów złotych. Jak się okazuje, ten dług uległ podwojeniu.
Kolejnym poważnym problemem jest fakt, że wierzyciele szpitala mogą w każdej chwili zainicjować proces egzekucji majątku Szpitala Powiatowego. W praktyce oznacza to, że po uzyskaniu tytułu egzekucyjnego, komornik mógłby zająć sprzęt i budynki szpitalne, co mogłoby prowadzić do przejęcia majątku placówki przez jej wierzycieli.
Bezpieczne są jedynie środki przeznaczone na świadczenia medyczne, które pochodzą z NFZ. Jednakże nawet te fundusze nie są całkowicie chronione – komornik może zabrać do 25% tych środków. Taka sytuacja dla Szpitala Powiatowego w Myszkowie byłaby równoznaczna z podpisaniem wyroku śmierci. Na szczęście, bezpieczne są również środki przeznaczone na wynagrodzenia pracowników, które stanowią większość wydatków instytucji.