Policja w Myszkowie apeluje o rozwagę: nietrzeźwi rowerzyści to duże zagrożenie na drodze
Wielu rowerzystów nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji, które niosą za sobą ich działania, gdy decydują się na jazdę pod wpływem alkoholu. Naruszają w ten sposób obowiązujące przepisy, a dodatkowo stwarzają niebezpieczeństwo nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu drogowego. W trosce o bezpieczeństwo na drogach, funkcjonariusze myszkowskiej policji po raz kolejny zwracają się z apelem do rowerzystów o zachowanie odpowiedzialności.
Brak roztropności jest widoczny wśród osób, które wybierają się na rower po spożyciu alkoholu lub decydują się prowadzić pojazdy mechaniczne. Niestety, znaczna część z nich to właśnie rowerzyści, którzy nie zdają sobie sprawy z powagi swojego postępowania.
Podczas sobotniego patrolu, tuż przed godziną 10:00, funkcjonariusze myszkowskiej drogówki w gminie Poraj zatrzymali do kontroli jednego z rowerzystów. Legitymując kierującego jednośladem, policjanci wyczuli od niego zapach alkoholu. Po przeprowadzeniu badań, okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że 44-latek miał w organizmie 1,4 promila alkoholu.
Kolejny nietrzeźwy rowerzysta został zatrzymany niespełna pół godziny później. U 40-latka badania wykazały blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Wkrótce po godzinie 15:00, policjanci patrolujący gminę Koziegłowy zatrzymali kolejnego rowerzystę. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło, że mężczyzna również był nietrzeźwy – miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.