Poraj zaprasza

Poraj zaprasza
fot. pixabay.com

Choć nie jest kąpieliskiem, kusi nas rozległym błękitem. Zalew Poraj to doskonałe miejsce na weekendowy wypad nad wodę bez kilkugodzinnych wojaż. Sprawdź, jak możesz skorzystać z jego uroków tego lata.

Pełen relaks

Sięgająca horyzontu woda i piaszczyste plaże to coś, czego oczekujemy od miejsca letniego wypoczynku. Nad zalewem Poraj możemy więc po prostu miło spędzić czas, leżakując w pełnym słońcu albo urządzając sobie piknik w chłodniejszej przestrzeni. Z racji licznych obiektów gastronomicznych spadnie z nas odpowiedzialność przygotowania posiłku, a jeśli przedłuży się impreza wśród znajomych, znajdziemy też odpowiednie miejsce do spania. W związku z bliskością dużego zbiornika wodnego w trakcie panujących upałów nad zalewem powinno być też nieco chłodniej. To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy niekoniecznie dobrze czują się w tych najcieplejszych dniach roku.

Inaczej niż zwykle

Ciepły dzień spędzony nad zalewem w Poraju daje też możliwość na spróbowanie swoich sił w sportach wodnych i wprowadzenie nieco aktywności do letniego leniuchowania. Liczne wypożyczalnie sprzętu wodnego wokół zbiornika mają szeroką ofertę wyposażenia do pływania po zalewie. Znajdzie się więc motorówka dla miłośników adrenaliny i pojazdów silnikowych oraz żaglówki dla amatorów walki z wiatrem. Rodziny z dziećmi mogą natomiast wspólnie wprawić w ruch rowerki wodne. Równie ciekawą aktywnością na lato i całkiem solidnym planem treningowym może okazać się kajakarstwo. Dla mało doświadczonych spokojne wody zalewu są znacznie lepszym środowiskiem do nauki niż rwące górskie potoki reklamowane przez agencje turystyczne.

Na brzegu

Zakaz kąpieli dla ludzi nie oznacza, że wody porajskiego zalewu są toksyczne i pozbawione życia. Stanowi on doskonałe miejsce do realizacji wędkarskiej pasji zarówno z nabrzeża jak i pośrodku wielkiej wody. Pragnąc zabawy z wodą i jej wykorzystania, możesz skorzystać z płaskich zejścia na plażach, aby zbudować piaskowe forty lub zaszaleć, organizując ze znajomymi bitwę pistoletami na wodę. Kto powiedział że z bliskości wody i pobytu na piaszczystej plaży mogą korzystać tylko dzieci.